Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tarnopolskie Przemyślany. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tarnopolskie Przemyślany. Pokaż wszystkie posty

sobota, 29 lutego 2020

Zadwórze. Maria Machałowska 12 lat powieszona przez ludobójcę z OUN-UPA - Dymitra Kupiaka


Zadwórze. Maria Machałowska 12 lat powieszona przez ludobójcę z OUN-UPA - Dymitra Kupiaka.

Świrz. Księża parafii w otoczeniu mieszkańców wsi Niedzielisk. W prawym rzędzie ks. Stanisław Kwiatkowski zamordowany przez ludobójców z OUN-UPA 14.02.1944 r.

Świrz. Księża parafii w otoczeniu mieszkańców wsi Niedzielisk. W prawym rzędzie ks. Stanisław Kwiatkowski zamordowany przez ludobójców z OUN-UPA 14.02.1944 r.

Białe pow. Przemyślany: banderowcy zamordowali 30 Polaków (18.03.1944)

Znalezione obrazy dla zapytania: białe przemyslany

Żędowice pow. Przemyślany: banderowcy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 12 Polaków (14.04.1944)



We wsi Żędowice pow. Przemyślany banderowcy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 31 Polaków („Wiadomości z Ziem Wschodnich” nr 6, w: http://koris.com.ua/other/14728/index.html?page=185; Komański ..., s. 285 podaje, że 12 Polaków); „Dnia 14 kwietnia 1944 r. zabito 38 Polaków we wsi Żydowicze (Żędowice – dop. J.W), w tej liczbie 4 kobiety, które stawiały opór. Spalono 14 gospodarstw (meldunek powiatowej bojówki OUN i grupy UPA „Orły” z dnia 12 maja 1944 r.; w: Józef Wyspiański: Barbarzyństwa OUN-UPA. Lubin 2009, s. 148, a na s. 158 podaje nazwiska 28 ofiar). „14.04.1944 r. w napadzie UPA zginęło 21 Polaków NN”. (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie..., jw.).

Łahodów, gmina Pohorylce – wieś z przewagą ludności ukraińskiej nad polską

Pleników, gmina Dunajów – wieś z przewagą ludności polskiej nad ukraińską, licząca ok. 700 mieszkańców. Stanisława Palka, wspominając lata wojny w swojej wsi i okolicach, podkreśla zgodne współżycie obu narodowości. „Rodziny ukraińskie pomagały Polakom nawet wtedy, gdy w okolicach pojawiały się oddziały nacjonalistów. Ostrzegali i uprzedzali przed planowanymi napadami i udzielali schronienia w swoich domach. […] Na przedwiośniu roku 1942 (dokładnych dat nie sposób przytoczyć) moja mama, ciocia i dziadek zostali ostrzeżeni przed planowanym napadem grasujących już wtedy banderowców. Jednocześnie rodzina Wasyla Szeremety zaprosiła nas na nocleg do siebie. Spaliśmy na podłodze na zabranej z domu pościeli. […] Terror nacjonalistów spowodował, że Polacy musieli posługiwać się językiem ukraińskim, aby nie ściągnąć na siebie ich uwagi. […] Jedyny kontakt w zabawie mogłam utrzymywać z dziećmi zaprzyjaźnionego z nami leśniczego Borowskiego, Ukraińca, którego żona była Polką. Wkrótce ich pomoc okazała się bardzo potrzebna. W kwietniu 1943 r. (było bardzo zimno) mieszkaniec Plenikowa, Ukrainiec (nazwiska nie pamiętam), zawiadomił dziadka o kolejnym napadzie na Polaków w określoną noc. Tym razem udaliśmy się do leśniczego Borowskiego […] Uciekliśmy do pobliskiego lasu i stamtąd nad ranem wróciliśmy do leśniczówki. Po zabudowaniach leśniczego pozostały zgliszcza”. 145 Źródło: S. Palka, Byłam świadkiem, „Na rubieży” 2002, nr 59, s. 31–32.

Łahodów, gmina Pohorylce – wieś z przewagą ludności ukraińskiej nad polską

Łahodów, gmina Pohorylce – wieś z przewagą ludności ukraińskiej nad polską, licząca ponad 2500 mieszkańców. 24 lutego 1944 r. banderowcy zamordowali Piotra Śnieżyka. „Pozostali członkowie tej rodziny ocaleli dzięki pomocy Ukraińca Aleksandra Łaby. Rodzina Piotra Śnie- żyka wyjechała w Nowosądeckie. Aleksander uprawiał ich ziemię, licząc na ich powrót. Ośmielił się powiedzieć o tym sąsiadom. Kiedy banderowcy dowiedzieli się o tym, dokonali zemsty na rodzinie Aleksandra Łaby. W lipcu 1944 r. wymordowali całą jego rodzinę 5 osób”.

Źródło: H. Komański, Powiat Przemyślany, cz. 1, „Na rubieży” 1997, nr 20, s. 23.

Kopań, gmina Świrz – wieś ze znaczną przewagą ludności polskiej nad ukraińską

Kopań, gmina Świrz – wieś ze znaczną przewagą ludności polskiej nad ukraińską, licząca ok. 580 mieszkańców.  14 lutego 1944 r. banderowcy spalili 30 gospodarstw i zabili 5 Polaków. 10-osobowa rodzina Żółtańskich przebywała cały czas w schronie. „Bandyci nie znalazłszy w domu nikogo, zrabowali mieszkanie, wywożąc rzeczy, następnie zdemolowali je granatami, wreszcie dom podpalili. Dym i ogień dostając się do schronu o mało ukrytych nie zadusiły. Wydobywające się jęki zwabiły sąsiada-Ukraińca, który z pomocą innych ludzi wyciągnął całą rodzinę na pół martwą ze schronu i przyprowadził do przytomności”.

Źródło: Meldunek tygodniowy, opracowany przez pracownika lwowskiej ODR Kazimierza Świrskiego, z 22 IV 1944, [w:] Kwestia ukraińska i eksterminacja ludności polskiej w Małopolsce Wschodniej w świetle dokumentów Polskiego Państwa Podziemnego 1942–1944, wstęp i oprac. L. Kulińska i A. Roliński, Kraków 2004, s. 91–92.

Topografia Hanaczowa



http://www.hanaczow.pl/readarticle.php?article_id=1

POŁOŻENIE ADMINISTRACYJNE

(Dane z 1939 roku) Wieś Hanaczów administracyjnie należała do b. gminy Pohorylce, b. powiatu przemyślańskiego, wchodzącego w skład b. województwa tarnopolskiego. Starosta powiatowym w tym okresie (1939 r. ) był Mikrowicz (imię nieznane). Urząd wójta gminy sprawował Władysław Jagło, a sołtysem wsi był Wojciech Dżoga. Wieś Hanaczów była jedną z największych wsi b. powiatu przemyślańskiego i stanowiła, jak to wówczas określano, "wyspę polskości", gdyż niemal w 100% mieszkańcy jej byli Polakami. Położona była jakby na cyplu b. województwa tarnopolskiego i była najbardziej wysuniętą wsią na południowy zachód, granicząc bezpośrednio z wsią Siedliska, należącą już do "powiatu" bobreckiego, b. województwa lwowskiego. Odległość do Lwowa wynosiła około 35 km, zaś do Tarnopola ponad 100 km.