Grupa mieszkańców Wyrki, która wróciła do wsi chcąc zabrać część swojego dobytku natknęła się na zmasakrowane ciała mieszkańców. Wśród zwłok znaleziono ludzi jeszcze żywych pomimo rozległych obrażeń. Prosili aby ich dobić zanim ponownie wrócą Ukraińcy. Prośbę spełnił żołnierz samoobrony.
17 lipca przez cały dzień Ukraińcy atakowali Hutę Stepańską, pomimo ogromnej przewagi nie udało im się pokonać obrońców energicznie dowodzonych przez porucznika Kochańskiego. W czasie walk ludność cywilna schroniła się w kościele oraz budynkach szkoły i poczty. Banderowcom udało się przełamać linię obrony i trzykrotnie dotrzeć do środka wsi skąd zostali wyparci w wyniku kontrataku oddziału samoobrony uzbrojonego w szable, kosy i widły. W czasie zaciekłej walki wręcz obie strony straciły co najmniej 100 zabitych. Ostatni odparty atak oddziały UPA przeprowadziły o 1 w nocy.
Źródło:
Józef Turowski, Pożoga. Walki 27 Wołyńskiej Dywizji AK, Warszawa: PWN, 1990, ISBN 83-01-08465-0, s.130
Władysław Siemaszko, Ewa Siemaszko, Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945, Warszawa 2000, s.290
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz