Krechówka pow. Stryj: banderowcy z pobliskiej wsi Sulatycze obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 11 Polaków, większość ciał spalili - Nocą z 8 na 9 kwietnia (z Wielkiej Soboty na Wielkanoc) 1944
Moi pradziadkowie z Zawoji (małopolska)osiedlili się w Krechówce przed I-szą wojną. Tam urodził się mój ojciec (z 4-giem rodzeństwa). Po zamordowaniu dziadka przez banderowców z Sulatycz, 8/9.04.1944 (Sobota/Wielkanoc), babcia wraz z dziećmi osiedlili się w wsi Hnatkowice (podkarpacie). Ja również jestem zainteresowany losami mieszkańców Krechówki i okolicznościami mordu.
Moja mama (mieszkanka Krechówki) z siostrami i ojcem uciekła przed prześladowcami, dzięki pomocy Ukrainki mieszkającej po sąsiedzku dziadek uszedł z życiem ( nomen omen wśród oprawców był także mąż tej dzielnej kobiety). Jednak do dziś mama niemal z nienawiścią mówi o Ukraińcach i nie chce słuchać o "pojednaniu".
Witam Mój ojciec do ostatnich swoich dni nie chciał nawet słyszeć o zwiedzeniu miejsca po Krechówce (podobno stoi tam tylko krzyż). Może mi się uda tam kiedyś udać i mam już lokalizację tej miejscowości. Może Pani mama zna nazwiska Gigoń i Mrozek.
Kto posiada jakieś informację na temat Krechówki i Daszawy ?
OdpowiedzUsuńMoi pradziadkowie z Zawoji (małopolska)osiedlili się
Usuńw Krechówce przed I-szą wojną. Tam urodził się mój
ojciec (z 4-giem rodzeństwa).
Po zamordowaniu dziadka przez banderowców z Sulatycz,
8/9.04.1944 (Sobota/Wielkanoc), babcia wraz z dziećmi
osiedlili się w wsi Hnatkowice (podkarpacie).
Ja również jestem zainteresowany losami mieszkańców
Krechówki i okolicznościami mordu.
w oczekiwaniu na informacje pozdrawia
Tadeusz z Przemyśla
Moja mama (mieszkanka Krechówki) z siostrami i ojcem uciekła przed prześladowcami, dzięki pomocy Ukrainki mieszkającej po sąsiedzku dziadek uszedł z życiem ( nomen omen wśród oprawców był także mąż tej dzielnej kobiety). Jednak do dziś mama niemal z nienawiścią mówi o Ukraińcach i nie chce słuchać o "pojednaniu".
OdpowiedzUsuńWitam
UsuńMój ojciec do ostatnich swoich dni nie chciał nawet
słyszeć o zwiedzeniu miejsca po Krechówce (podobno
stoi tam tylko krzyż). Może mi się uda tam kiedyś udać i mam już lokalizację tej miejscowości.
Może Pani mama zna nazwiska Gigoń i Mrozek.
pozdrawiam
Tadeusz z Przemyśla