Siedemdziesiąt lat temu banderowcy wymordowali w bestialski sposób kilkadziesiąt tysięcy Polaków na Wołyniu. Ukraińscy rasiści zabijali Polaków w niewyobrażalnie bestialski sposób. Polki w ciąży przywiązywano do drzew, rozrywano im brzuchy, by konające kobiety widziały przed śmiercią swoje umierające nienarodzone dzieci które wypadły z ich ciał.
Terror banderowców bardzo plastycznie i profesjonalnie przybliżył podczas promocji swojej książki „Ostrówki. Wołyńskie ludobójstwo” wydanej przez Rytm Leon Popek - historyk w lubelskiego IPN. Słuchało go około stu osób, w tym liczna grupa młodzieży z warszawskiego liceum i technikum realizacji dźwięku.
Po 1 września 1939 wojskowi i cywile licznie ewakuowali się z centralnej Polski na Wołyń. Już wtedy dobrze zorganizowane grupy UPA atakowały Polaków. Po wkroczeniu sowietów, komuniści i ich żydowscy kolaboranci rozpoczęli eksterminacje polskiej elity. Dzięki masowym mordom i deportacjom ZSRR nie dopuścił do powstania polskiej konspiracji. Po ataku Niemiec na ZSRR w czerwcu 1941 roku Niemcy powołali na terenach zamieszkałych przez Ukraińców ukraińską policje – liczyła ona 6.000 bardzo dobrze uzbrojonych i wyszkolonych mężczyzn. Podczas niemieckiej okupacji ukraińskiej policji udało się skutecznie wymordować wszystkich wołyńskich Żydów. Wiosną 1943 roku doświadczona w wymordowaniu 200.000 Żydów ukraińska policja przeszła do UPA, i stała się kadrą dowódczą Ukraińskiej Powstańczej Armii.
Wiosną 1943 banderowcy rozpoczęli eksterminację nic nie podejrzewającej mniejszości polskiej na Wołyniu. Apogeum akcji likwidacyjnej miało miejsce 10 i 11 czerwca 1943 roku. Równocześnie 25.000 dobrze uzbrojonych żołnierzy UPA rozpoczęło atak na 179 miejscowości zamieszkałych przez bezbronnych Polaków. Ataku nic nie zapowiadało. Celem UPA było zaskoczenie i wymordowanie wszystkich Polaków. Banderowcy wymordowali 50% zamieszkałych Wołyń Polaków, w tym całkowicie lokalną Polską elitę. UPA zniszczyło 70% parafii – spalono wszystkie zabudowania i wymordowano wszystkich Polaków. Nielicznym Polakom udało się zorganizować samoobronę i przetrwać zagładę.
Skuteczność eksterminacji dokonanej przez banderowców przejawiała się w tym że w wielu miejscowościach nikt nie ocalał. Nie było komu pamiętać zabitych. UPA często dokonywało mordów wykorzystując ten sam schemat działań. Odział UPA otaczał z zaskoczenia wieś. Ojcowie polskich rodzin byli przez uzbrojone kilkuosobowe grupy banderowców izolowani od reszty rodziny. Pojedynczo prowadzono ich do stodoły gdzie byli bezgłośnie mordowani siekierami. Zwłoki Polaków chowano w płytkim grobie. Następnie banderowcy mordowali kobiety i dzieci. Często zgromadzone w szkole lub innym budynku ginęły w podpalonych zabudowaniach. Żołnierze UPA do mordowania Polaków wykorzystywali: siekiery, norze, młoty. Zwłoki pomordowanych kobiet i dzieci, kilka dni po odejściu oddziałów UPA były chowane przez okolicznych mieszkańców. Orgie mordu kończyła zakrapiana zabawa dla oprawców.
W dwu opisanych przez Leona Popka w jego książce miejscowościach banderowcy wymordowali 70% mieszkańców. W Ostrowie 121 rodzin, 480 osób. W Woli Ostrowieckiej 1050 osób, w tym 220 dzieci, 179 rodzin. Z 80 rodzin średnio liczących po 20 osób nikt nie ocalał. Po tych miejscowościach nie pozostał mamień na kamieniu. Zbiorowe groby pomordowanych Polaków są niewidoczne wśród bezkresnych pól.
Dziś w odnajdywanych zbiorowych mogiłach zachowały się tylko grube kości kończyn. Po zwłokach dzieci można odnaleźć co najwyżej pojedyncze zęby. Warstwę ziemi z rozłożonych zwłok można odróżnić po odmiennym kolorze i odnajdywanych łuskach czy drobnych przedmiotach.
Jan Bodakowski
http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/156349_419682568107590_1708953519_n.jpg
http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/554486_419682611440919_1785138917_n.jpg
http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/424574_419682594774254_2139547390_n.jpg
http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/385186_419683494774164_795975514_n.jpg
http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/164473_419682834774230_1425264479_n.jpg
http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/486979_419683488107498_347983250_n.jpg
tekst na ten temat ukazał się pierwotnie na portalu Prawy.pl http://www.prawy.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz