poniedziałek, 13 stycznia 2020

Spotkanie z Ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim w Lubaczowie - I cz.




O ludobójstwie dokonanym przez OUN-UPA na Kresach Wschodnich, bieżącej sytuacji na Ukrainie oraz nowej książce „Personalnik obiektywny” opowiadał w miniony weekend ks. Isakowicz-Zaleski, podczas serii spotkań w powiecie lubaczowskim.
Każde ze spotkań rozpoczynało się wykładem, podczas którego ks. Isakowicz-Zaleski przedstawiał genezę zbrodni dokonanych przez nacjonalistów ukraińskich na ludności cywilnej zamieszkującej tereny Kresów Wschodnich. Podkreślał znaczenie słowa „ludobójstwo” – niechętnie używanego przez polskich polityków. „Ludobójstwo oznacza zabijanie niewinnych ludzi tylko dlatego, że należą do danej narodowości” – mówił duchowny. Nazywanie ludobójstwa „czystkami etnicznymi o znamionach ludobójstwa”, „konfliktem polsko-ukraińskim” czy podobnymi określeniami jest nie nazywaniem rzeczy po imieniu, wręcz zakłamywaniem historii.
Ks. Isakowicz – Zaleski zgodnie z tematyką spotkania odniósł się między innymi do sytuacji na Majdanie. Jego zdaniem to co się tam teraz dzieje wymknęło się spod kontroli i zostało opanowane przez banderowców, nawiązujących głoszonymi przez siebie hasłami do nacjonalizmu i zbrodniarza – Stepana Bandery. Dziwi się także polskim politykom, którzy w ogóle nie dbają o mniejszości narodowe, a na Ukrainę jadą ze względu zbliżającą się kampanię wyborczą, wykrzykując przy okazji „Sława Ukrainie, Herojam Sława”, używane przez Ukraińską Powstańczą Armię, która dążyła w czasie II wojny światowej do stworzenia ukraińskiego społeczeństwa czystego etnicznie.
Duchowny zwrócił uwagę, że nacjonaliści ukraińscy nigdy nie będą demokratami i trudno przewidywać ich przyszłe zachowania. Według ks. Isakowicza, równie trudno przewidywać dalszy rozwój sytuacji na Ukrainie, gdzie może dojść nawet do podziału państwa.
elubaczow.com, kaj, Dziennik Złożony

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz