Refleksja z niedzielnych uroczystości na Jasnej Górze.
Polska Odcięta czyli Kresy
Z zaproszonych przedstawicieli sejmowych partii politycznych pojawił się... no kto? Tylko przedstawiciel PiSu.
Reszta, mówiąc językiem nauki hydrauliką zwaną, sprawę ooolała. Natomiast przybyli przedstawiciele Ruchu Narodowego; to młodość i zarazem nadzieja.
Generalnie potępiono i posłów i ekipę rządzących za zupełny brak działań w obronie Polaków pozostałych na Kresach, a pod adresem przedstawiciela PiSu padły gorzkie słowa za „brak jakichkolwiek działań pomimo deklaracji słownych wypowiedzianych na poprzednich Zjazdach”.
W głosach padających z mównicy dominowała gorycz i rozczarowanie obecną „klasą poselsko-senatorską” i „klasą rządzącą” robiącą wszystko by zatrzeć, zmienić i zafałszować prawdziwą historię ostatnich lat Polski Odciętej, a której jednym z przykładów jest „wysmażenie” w uchwale sejmowej określenia działania o znamionach ludobójstwa na zbrodnie popełnione na Kresach przez organizacje militarne Ukrainy, zamiast konkretnego - ludobójstwo; zresztą hasłem przewodnim Zjazdu było: Kresowianie żądają prawdy.
Czytaj całość:
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz