czwartek, 31 marca 2016
Duliby, gmina Olesk – wieś ukraińska.
Od początku września 1943 r. Ukrainka o imieniu Małaszka przez pół roku ukrywała
w swym gospodarstwie Bronisława Kunysza z Grabiny (gm. Olesk), który ocalał
z rzezi 140 osób w kolonii Soroczyn (gm. Olesk), dokonanej przez UPA 29 sierpnia
1943 r. Kowal o imieniu Pawło jakiś czas przechowywał, a następnie wyprowadził
do Turzyska (pow. kowelski) innych ocalałych mieszkańców Grabiny, Józefę Jaroszek
z dziećmi i Czyżową z dwojgiem dzieci.
6-letnią Teresą Personą, jedyną pozostałą przy życiu z całej rodziny Personów, wymordowanej
w Niebrzydowie 29 sierpnia 1943 r., przez 2 lata opiekowali się Dymitr,
Natasza i Katia Chwiszczukowie. „Rodzina ta z narażeniem swego życia opiekowała się
mną oraz, w wiele lat po tragedii, mogiłami moich najbliższych. W październiku 1994 r.
dyrekcja kołchozu Duliby wykonała pomnik nagrobny, krzyż metalowy oraz ogrodzenie
na mogiłach moich rodziców i rodzeństwa, położonych na polu kołchozowym i w lesie.
Do dnia dzisiejszego miejscowi Ukraińcy nazywają te okolice »Personowe Pole«”.
Ukrainiec Sydoruk – podaje Kazimierz Kosowski – ukrywał przez 3 miesiące
krawca Bolesława Bańkę z żoną i trojgiem dzieci. 11 listopada 1943 r. wszyscy zostali
wymordowani przez upowców, którzy wcześniej wykorzystywali Bańkę do szycia
mundurów i zapewne dlatego tak długo tolerowali jego przechowywanie.
Źródło: W. Siemaszko, E. Siemaszko, Ludobójstwo..., t. 1, s. 872; Relacja Teresy Guz
z d. Persona, [w:] Okrutna przestroga..., s. 324; AIPN, 27 WDAK, IV/20, Relacja Kazimierza
Kosowskiego, k. 75v.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz