czwartek, 31 marca 2016
Sielec, gmina Mikulicze – wieś ukraińsko-polska.
13 lipca 1943 r. wskutek napadu upowców zginęło kilkunastu Polaków. Pozostałym
rodzinom, m.in. Młynarskim, udało się uciec, w czym dopomogli im m.in. sąsiedzi Ukraińcy,
Aleksander Zacharczuk i Mojsiej Juziuk. Przeprawili oni ludzi przez rzekę Ługę
(most był przez UPA spalony) i doprowadzili do stacji kolejowej Bubnów (gm. Mikulicze),
skąd uratowani dojechali do Włodzimierza Wołyńskiego pociągiem eskortowanym
przez Niemców. Rodzinę Styczyńskich uratował Ukrainiec Juchno (ojciec jednego z napastników).
Władysław Szostaczuk (brat jednego z napastników) ostrzegł rodzinę Morelowskich
i dzięki niemu w porę uciekli. Rodzinie Gularowskich dopomógł w odszukaniu
się i ucieczce Ukrainiec Lońka Zasadko. Zawiózł ich do Włodzimierza Wołyńskiego, jednakże
kiedy po kilku tygodniach wrócił do wsi na żniwa, sam został zamordowany.
Źródło: AIPN, 27 WDAK, IV/64, Relacja Zygmunta Młynarskiego, k. 182v; W. Siemaszko,
E. Siemaszko, Ludobójstwo..., t. 1, s. 866–867.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz