Teresin, gmina Werba – kolonia polska, zamieszkana przez 300 Polaków i kilka
rodzin ukraińskich.
29 sierpnia 1943 r. chłopi ukraińscy z Kohylna i Gnojna wspólnie z upowcami dokonali
zbrojnego napadu na ludność polską. Zginęło ponad 200 osób.
Rodzinę Krakowiaków ukrył Ukrainiec Kirył Sidoruk z Wólki Swojczowskiej, zaś
Tymosz Siunia udzielił schronienia Stanisławowi Bydychajowi i jego matce, a następnie
wskazał bezpieczną drogę do Włodzimierzówki (gm. Mikulicze). Rodzinę Stefanusów na
tydzień przed napadem uprzedził Szymon Środa. „Nie wiem, co się stało Środzie – pisze
Antoni Stefanus – że nas ostrzegł, a tydzień później [...] zakopał żywcem troje dzieci”.
103
Ukrainiec Hryhorij Stolaruk mordował Polaków, zaś jego krewny Anastazij – ratował;
Kiryczuk był jednym z napastników, natomiast jego żona nosiła chleb Polakom
ukrywającym się w lesie po rzezi.
8-letniej Rozalii Bojko, która uratowała się jako jedyna z rodziny, kazano iść do soł-
tysa. Tam natknęła się na banderowców. Wypytali ją, kim jest, i powiedzieli: „jak została
to niech będzie”. Jeszcze raz przeżyła. Pracowała potem w bardzo ciężkich warunkach
u rodziny ukraińskiej aż do czasu odnalezienia jej przez stryja po zakończeniu wojny.
Źródło: AIPN, 27 WDAK, IV/49, Relacja Antoniego Stefanusa, k. 153v; AW II/2558,
R. Wielosz z d. Bojko, List – wspomnienia, k. 2–3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz