środa, 1 marca 2017

Neobanderowiec Hałuszczak: W Hucie Pieniackiej poniżono Ukraińców




We wtorek, Mychajło Hałuszczak z ukraińskiej Swobody, znany z ostentacyjnego trzymania flagi OUN-UPA podczas niedawnych uroczystości rocznicowych Hucie Pieniackiej i antypolskiej prowokacji na Cmentarzu Łyczakowskim, wystąpił na konferencji prasowej o znamiennym tytule: "Odsłonięcie pomnika w Hucie Pieniackiej: czy doszło do poniżenia Ukraińców?"
- Jeśli domaganie się odnowienia zrujnowanych krzyży [chodzi o pomniki OUN-UPA w Polsce, w większości postawione nielegalnie] w chrześcijańskim kraju to prowokacja, to kim są ci, którzy nazywają to prowokacją? – pytał Hałuszczak

Odnośnie rozwinięcia czerwono-czarnej flagi OUN-UPA w Hucie Pieniackiej zaznaczył:
- W starożytnym Rzymie była taka zasada: "żyjesz w Rzymie, żyjesz według rzymskich praw". Nie rozwinąłem czerwono-czarnej flagi w pobliżu Warszawy, ale w pobliżu Lwowa. To nasza ziemia, tu są nasi bohaterowie. Mnie policja usunęła ze zgromadzenia, natomiast zostawiła tych, którzy mieli opaski z napisem "AK" - tych, którzy walczyli przeciwko UPA na ukraińskiej ziemi. SBU powinna zwrócić uwagę także na nielegalną formację militarną "Lwów", której przedstawiciele w mundurach również byli na zgromadzeniu, pod egidą Konsula Generalnego RP we Lwowie.

Twierdzi również, że członkowie tej formacji, w skład której wchodzą Polacy ze Lwowa, prowadzą swoje szkolenia wojskowe, maszerują z bronią przez Lwów i otwarcie mówią, że Lwów jest polski. Dodaje, że jeśli chcą maszerować z karabinami, to niech idą na wschód, tj. do Donbasu.

Hałuszczak zaznaczył również, odnosząc się do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, że Ukraińcy nie mogą odciąć się od UPA, jak chcieliby Polacy. - Mamy już przykłady na południu i na wschodzie Ukrainy, gdzie ludzie nie znają  swojej historii. Nie możemy wyprzeć się UPA, jak wymagają tego od nas polscy politycy, bo uważam, że wyparcie się od UPA to tak samo, jakby wyprzeć się tych, którzy teraz bronią Ukrainy
Jest jedna zasada - szacunek ze strony innych zaczyna się od szacunku względem siebie. I tego szczególnie chciałbym życzyć naszemu rządowi - dodał.
Z kolei Roman Hryćkiw, przedstawiany jako badacz relacji polsko-ukraińskich mówił, że jak wcześniej Polacy obwiniali o zbrodnie w Hucie Pieniackiej dywizję Waffen-SS "Galizien", tak teraz polskie media zrzucają winę na UPA. - Mówiąc o Hucie Pieniackiej, możemy zaobserwować wyłącznie fałszowanie [historii] - twierdzi Hryćkiw, dodając przy tym m.in. na podstawie dokumenty niemieckie i sowieckie, że zbrodni w Hucie Pieniackiej dokonały wyłącznie niemieckie pododdziały karne. Zaprzecza, jakoby uczestniczyły w tym osoby z SS "Hałyczyna" czy UPA.- Wszystko, z czym mamy do czynienia teraz, to zwyczajna falsyfikacja i manipulowanie pewnymi okolicznościami - stwierdził Hryćkiw. Podkreślił też, że Polacy i Ukraińcy muszą zjednoczyć sie w ramach cywilizacji europejskiej i zrozumieć, że bez wolnej Ukrainy nie ma wolnej Polski, a bez wolnej Polski - wolnej Ukrainy.
kresy.pl / vgolos.com.ua /

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz