czwartek, 2 stycznia 2020

Mój wołyński dzień - wspomnienia z Łucka - Zenon Leopold Paszkowski





  • Mój wołyński dzień - wspomnienia z Łucka - Zenon Leopold Paszkowski, Towarzystwo Kultury Polskiej im. Ewy Felińskiej w Łucku ("Przyszedłem na świat w zacisznym, białym domku w Łucku, jako pierwsze i jedyne dziecko. Z późniejszych opowiadań dowiedziałem się, że rodzice długo oczekiwali na potomstwo. Lekarz w Łucku o nazwisku - Biłobran, zalecił nawet leczenie uzdrowiskowe.(...) Z początkiem lipca 1945 roku, gdy nastał zapowiadany przez Sowietów dzień wypędzenia, Ojciec wyszedł aby poszukać jakiejś furmanki do przewiezienia paru paczek i tobołków na stację kolejową. W tym czasie pod główne wejście od ulicy zajechał "gazik" Armii Czerwonej w którym przyjechał rosyjski "lejtenat" z żoną i bezpardonowo oświadczył że to teraz jest ich dom i będą tu mieszkać. Wy się natychmiast wynoście... "udiraj w Polszu!". Nie chciał nawet pozwolić na wyniesienie tylnymi drzwiami, spakowanych tobołków...")
  • http://nawolyniu.pl/wspomnienia/mojdzien.pdf

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz