wtorek, 7 kwietnia 2020

Diuksyn, gmina Derażne – wieś ukraińska, w której mieszkało kilka rodzin polskich




Diuksyn, gmina Derażne – wieś ukraińska, w której mieszkało kilka rodzin polskich. Helena Krzemionowska-Łowkis w znakomitej książce wspomnieniowej Wołyń – opowieści prawdziwe opisuje przypadki udzielania pomocy Polakom przez Ukraiń- ców podczas napadów banderowskich na Diuksyn, Pieńki Borowieckie  i inne wsie w gminie Derażne. Wymienia Ukraińca Owerkę Talihowa z Diuksyna, który wbrew presji środowiska (wieś była silnym ośrodkiem banderowskim) i postawie swojej rodziny głośno występował w obronie polskich sąsiadów, m.in. próbował nie dopuścić do napadu  na pobliską Radomiankę. „Najpierw musiał ukrywać się przed własnym synem – pisze Helena Krzemionowska-Łowkis – który chciał go zabić za to jego gadanie, a potem ukrywał się przed ruskimi, bo był Ukraińcem z banderowskiego Diuksyna i miał syna rezuna”. Janina Dobrzecka, która od 1940 r. była sierotą, 19 marca 1943 r. przeżyła – udając Ukrainkę – rzeź dokonaną na kilkudziesięciu Polakach w pobliskich Pendykach. Tułając się – podobnie jak jej siostra i brat – wśród obcych, znajdowała schronienie i pracę u niektórych Ukraińców: Petra Onopryjczuka, Opanasa, Charyty oraz Ołeny Warwinowej, należącej do sekty sztundystów. W maju 1945 r. rodzeństwu Dobrzeckich, które uciekając z Diuksyna dotarło do Klewania, pomogła córka Warwinowej, Jaryna: „opowiedziała dzieciom, jak mają dojechać do Równego, jak odnaleźć wujków. Kupiła im bilety, odprowadziła do pociągu. Ostatnia życzliwa Ukrainka z rodzinnego Diuksyna”. 

Źródło: H. Krzemionowska-Łowkis, Wołyń – opowieści prawdziwe, Janów Lubelski 2003, s. 19–36

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz