piątek, 6 stycznia 2012

Rok 1948, 1952, 1956, 1975

Kalendarium ludobójstwa ukraińskiego

dokonanego na ludności polskiej

w latach 1939 - 1948

Opracował : Stanisław Żurek


Rok 1948, 1952, 1956, 1975










Rok 1948


25 stycznia > we wsi Piwowszczyzna pow. Sokal upowcy zamordowali 3 Polaków: małżeństwo oraz 20-letnią dziewczynę.
W lutym > we wsi Huta Brzuska koło Birczy pow. Przemyśl upowcy zamordowali Polaka, gajowego (Wawrzyniec Winiarski).
5 marca > we wsi Kupna pow. Przemyśl banderowcy zamordowali Polaka – gajowego, a jego zwłoki wrzucili do Sanu.
8 kwietnia > we wsi Cichoborz pow. Lubaczów grupa „ukraińskich partyzantów” torturowała i zabiła Polaka – gajowego, a dwóch z nich zgwałciło jego córkę.
8 lipca > we wsi Tokarnia woj. rzeszowskie 7-osobowa grupa UPA podpaliła 2 szyby kopalni ropy naftowej i obrabowała strażnika zabierając mu buty i zegarek.
Latem > we wsi Czudnia pow. Równe upowcy z bojówki „Orlika” zamordowali przez ususzenie sznurkiem starszego Polaka, Edwarda Dziekońskiego; jego 6-osobową rodzinę upowcy zamordowali w lipcu 1943 roku: żonę, syna z synową oraz ich 3 dzieci; on wówczas ukrył się w piecu chlebowym i ocalał.
14 października > we wsi Skoryki pow. Zbaraż upowcy zamordowali 60-letniego Polaka Bartosza Wrońskiego.
9 listopada > zmarł w szpitalu w Jarosławiu woj. rzeszowskie 25-letni Polak pobity przez banderowców we wsi Wielkie Oczy pow. Lubaczów.

Rok 1952

Nocą z 11 na 12 lipca > we wsi Jamelna pow. Grodek Jagielloński Ukraińcy spalili żywcem w domu mieszkającego samotnie Polaka o nazwisku Adamów.

Rok 1956

We wsi Wiśniowiec Stary pow. Krzemieniec > sąsiedzi Ukraińcy w okrutny sposób zamordowali Polaka, Kazimierza Królikowskiego, który powołany służył w wojsku sowieckim a po wojnie powrócił do Wiśniowca – gdyż przypomniał Ukraińcom, że mordowali Polaków (W. i E. Siemaszko..., s. 476).

Rok 1975

We wsi Firlej pow. Rohatyn > zmarł pobity w szkole przez Ukraińców 14-letni Polak, Jan Ziemba, uczeń 8 klasy ukraińskiej szkoły powszechnej (Sz. Siekierka..., s. 475, stanisławowskie).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz