wtorek, 29 marca 2016

Kinachowce, gmina Wiśniowiec – wieś ukraińsko-polska. Latem 1943 r. kowal Adam Ludwików został uprzedzony przez Ukraińca Iwana Bandurę, że UPA szykuje napad na Polaków. Tuż przed samym napadem rodzinę tę ostrzegł inny Ukrainiec, Śniegór. Dzięki temu wielu mieszkańców zdążyło opuścić wieś. W marcu 1944 r. upowcy uprowadzili i zamordowali kilkunastu Polaków. Anna Ludwików i jej matka Antonina Mazur przybyły do wsi po żywność, zatrzymując się na noc u Ukraińca Aleksandra Branśkiego. „W nocy przyszli do niego banderowcy. Uczciwy i przytomny gospodarz tak ich zagadał, w taki sposób oprowadzał ich po zabudowaniach, że ukrytych Polek nie znaleźli. A wiedział dobrze, że w wypadku wykrycia kobiet groziła śmierć jemu i całej jego rodzinie. Mówił później o tym całkiem otwarcie”. Źródło: W. Siemaszko, E. Siemaszko, Ludobójstwo..., t. 1, s. 468–469; L. Karłowicz, Ludobójcy i ludzie..., s. 157.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz